Biały murzyn, przestań dawać się wykorzystywać !



Od dzieciństwa rodzice uczą nas, że trzeba być pomocnym, uczynni i oczywiście nie oczekiwać nic w zamian. Choć z drugiej strony dawanie, a może i dzielenie się powinno stawiać, że otrzymujemy taką samą dobroć od drugiej osoby. No niestety często się tak nie dzieje, a nasza dobroć i ofiarność często zostaje wykorzystana. Niektórzy wręcz przybrali w swoim życiu rolę służących, wciąż mając chyba nadzieję, że wyręczając i obsługując innych, świat odwdzięczy się tym samym. Muszę ich rozczarować, co najwyżej dostaną garba i mają zapewnioną harówkę od świtu do zmierzchu. Dlatego musimy się w końcu zastanowić czy warto poświęcać swój czas i energię dla danej osoby, bo często zostaniemy wykorzystani.


Młodzi ludzie, są bardziej narażeni na wykorzystywanie, ten ich ogień i chęć spróbowania wszystkiego sprawia, że padają ofiarą podłych ludzi. Działa to na zasadzie marchewki na kiju, cel jest wspaniały, ale i droga do niego jest wymagająca i należy poświęcić jej dużo pracy. Nawet nie zauważysz, ile czasu poświęcasz danemu zadaniu, bo przed oczami wciąż masz widok marchewki. Niektórzy ludzie są wręcz mistrzami w obiecywaniu i nakręcani, a ty widząc tę swoją marchewkę, godzisz się na wszystko, pracujesz po 200 godzin miesięcznie i wciąż masz pretensje do siebie, że tak mało. A gdy cel zostaje osiągnięty nikomu nie jesteś już potrzebny i zamiast być doceniony za swoją pracę, często jesteś już zbędny, biały murzyn to chyba odpowiednie określenie.

Przestańmy dawać się wykorzystywać, nikt nie ma prawa robić z ciebie niewolnika, nawet jeśli nie jesteś tego świadomy, bo może czasem przyjdzie ci do głowy, że w waszej relacji jest coś nie tak, ale i tak będziesz zbyt zajęty, żeby to zauważyć. Z pomocą przyjdą z pewnością rodzina albo przyjaciele, posłuchaj ich i uwierz im na słowo. Możesz zaoszczędzić sobie dużo trudu a pzede wszystkim rozczarowania które może czasem prowadzić do braku zaufania.

Niestety sami również wplątujemy się w labirynt pomocy, bo nie możesz odmówić, bo to rodzina, przyjaciółka, kot sąsiadów. A ludzie kochają to wykorzystywać i myślą, że im się to należy ot, tak. No niestety, jeśli znów okażę się, że zostałeś wykorzystany i nie ważne, jaka więź cię z tą osobą łączy, czasem ważniejszy jest twój spokój, więc daruj sobie takich ludzi.

Ja odmawiania uczyłam się latami, choć czasem nadal ulegam, ale jeżeli nie chcę czegoś robić to nie. Wcześniej przed każdą odmową nie spałam dwie noce, zalewały mnie zimne poty, bo jak ja mogę komuś odmówić. Dziś, choć odmówię to dużo pewniej, lecz nadal mam pretensje do siebie, że komuś nie pomogłam.

Pomaganie drugiemu człowiekowi to dar, nasza wewnętrzna dobroć wtedy ma pole do popisu, ale niestety niektórzy ludzie świetnie potrafią ją wykorzystać. Czas z tym skończyć albo choć oczekiwać wzajemności.

Ewa Kalina.

Share this:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Ewa Freya. Designed by OddThemes