Foch jest najlepszym narzędziem manipulacyjnym,
który był w stanie wymyśleć kobiecy umysł. Dzięki fochowi mamy wpływ na facetów
i ich błędne naszym zdaniem postępowanie, czy też decyzje. Dzięki właśnie
fochowi możemy narzucić im własne zdanie, a korzystamy za niego, aż żal mi czasami
facetów.
Foch ma
różne formy i postacie, bierze się dosłownie z powietrza w kobiecych mózgach,
taka pozostałość po okresie dzieciństwa, gdy każda z nas marzyła o byciu
księżniczką i oczywiście o księciu który spełnia każdą zachciankę. A tak na
marginesie to podobno mężczyźni rozwijają się do czwartego roku życia , a potem
tylko rosną – widocznie obie płcie tak mają.
Moim zdaniem
foch to armia która zawzięcie broni naszej przestrzeni, bo skoro nie jesteśmy w
stanie pokonać mężczyzn siłą fizyczną, choć są wyjątki, to musimy robić to
sprytem i intelektem.
I właśnie ta
armia rejestruje wszystkie zachowania naszego faceta, dokładnie wyłapując te
które zagradzają naszej niezależności. Niektóre kobiety mają tak rozbudowaną
armię fochów, że aż strach podchodzić, ale z drugiej strony jesteśmy takie
wątłe, delikatne, że musimy się bronić w tym o0krutnym świecie.
Foch mają różne
podłoże, od bezsensownych fochów, zaczepek po soczyste fochy wymuszające kwiaty,
kolacje, biżuterie. Bo armia fochowa kocha być dopieszczana i karmiona
materialnymi przedmiotami czyli foch często wykorzystuje swoje jestestwo w
naszej świadomości do sprowokowania facecie oczekiwanego zachowania.
Manipulacja
doszlifowana na wszystkich lewelach, bo foch to prosty niezawodny, uzasadniony
sposób na pozyskanie czegoś, paleta potrzeb, pragnień jest wręcz bez
ograniczeń, czego dusza zapragnie.
A do tego
znakomity sposób na wprowadzenie kochanego w poczucie winy.
Mówiłam, że
genialna przewrotna logika, bo chyba tak trzeba interpretować focha.
Foch jako
wymuszacz, który wywołuje reakcję zwrotną w postacie jego karty kredytowej.
Chcesz torebkę, pierścionek, kapelusz, to najlepszy sprawdzony sposób by to
otrzymać. Tylko wymyśl sobie dobry powód focha, ale w sumie nie trzeba, a cel zostanie
osiągnięty. Manipulacja w czystej postaci.
Fochy różnią
się według mnie swoją sensownością, jedne mają sens inne pewnie też, ale ciut mniejszy.
Zacznijmy może
od tych może bardziej sensownych.
Jedną z ich
formą jest foch esemesowy, i tu widzę 100% sensowność, jako zastosowanie takiej
formy kary. Faceci nie wiedząc dla czego nie mają w swym zwyczaju odpisywania
na esemesy, a potem wielce zaskoczony się kobieta fochuje. To wcale nie jest
dziwne, że czekamy na odpowiedz, a te idiotyczne tłumaczenie, byłem na
spotkaniu, nie słyszałem dzwonka, i inne tego typu bezeceństwa, znamy na pamięć
Choć my
kobiety doskonale wiemy dlaczego nie odpisał naprawdę, jakby to ująć, to co napisałaś
nie było dla niego, aż tak ważne, żeby jaśnie pan poświecił 30 sekund na
odpisanie, bo w końcu to tylko z Tobą spędza tylko 2/3 życia. Foch murowany.
Faceci
czasem sami są winni występowania focha, nikt nie lubi jak ktoś na niego fuka,
a my wasze partnerki nie jesteśmy jakimiś adresatami ciągłych pretensji, na
które można bez powody warczeć. Rada dla pań im szybciej będziesz reagować na
jego odzywki i warczenie tym szybciej go tego od nauczysz.
Foch który
wywołuje w naszych umysłach konwulsje to media społecznościowe. Skupię się może
na facebooku. O tym że nie odznaczył statusu w związku to jeszcze pół biedy, popostu
albo się ciebie wstydzi, albo wstydzi się swojego gustu. Ale te lajki pod jego
zdjęciami od tych samych dziewczyn/dziewczyny, i te niewybredne komentarze.
Foch, foch murowany plus gruntowny wywiad środowiskowy o tej/tych dziewczynach.
Bo my
kobiety z reguły jesteśmy strasznymi zazdrośnicami, nie lubimy jak ktoś wchodzi
na nasz teren.
A taki na marginesie facetów powinno się trzymać w
kryształowych kulach, obiektywnie w złotych klatkach, a dodatkowo tatuować im na czołach akty własności czy też akt tymczasowej dzierżawy. Koniec kropka.
Foch „nie wiem”,
o mój ulubiony, a jakże popularny, kobiety maja tendencję do braku
zdecydowania, bo po prostu chcemy wszystko i chcemy być wszędzie, ale niestety
się nie da. Taki foch nie ma co prawda trochę sensu, choć my kobiety i nasza
logika jest nieodgadnione. I to właśnie daje nam ciągłą możliwość zmiany
decyzji. Albo po prostu od mężczyzn oczekujemy, elastyczności, szybkiego dostosowania
się do naszych potrzeb i oczekiwań, albo raczej przejaw wrodzonego genu
księżniczki której potrzebny jest paź – służący.
Na
zakończenie, Foch istniał, istnieje, i istnieć będzie, jest to genialna metoda
na ujarzmienie mężczyzny.
Foch i jego
armia sprawdzają się w każdej sytuacji i o każdej porze dnia i nocy.
Ewa Kalina.
Zapraszam:
TWETTER: https://twitter.com/ewa_kalina
My kobiety... Czasem zamiast walnąc przysłowiowego focha- obróćmy to w żart!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://cennettt.blogspot.com/
Tak ja też uwazam ze co za duzo to nie zdrowo. Dziękuję za zaproszenie. Nnapewno skorzystam.
OdpowiedzUsuń