Umiejętność koncentrowanie się na zadaniu jest niczym wpadanie w trans. Nie czujesz wtedy zmęczenia, upływającego czasu, jesteśmy tylko my i zadanie do wykonania. Pewnie, że prościej jest użyć swoich super mocy na rzeczy, które lubimy robić, ale koncentracji można nauczyć się i używać, na co dzień. Pomyśl ile zyskałbyś wtedy czasu dla siebie, nie odkładając często w nieskończoność zadań, nie szukając wymówek po prostu usiadł i zrobił swoje. Często, to nie samo wykonanie zadania jest trudne, ale jego rozpoczęcie po prostu je wyolbrzymiam, ale dzięki określeniu początku i jego końca wszystko stanie się możliwe.
Określenie konkretnego
zadania to podstawa, musisz wiedzieć do tego ile jest do zrobienia w danym
przypadku i tak długo siedzieć, aż to zrobisz. Dość drastyczne, ale
niesamowicie skuteczne. Dlatego te duże rzeczy należy dzielić na mniejsze
części. Nasz mózg uwielbia wiedzieć gdzie jest i co ma do zrobienia, wtedy
wykorzystuje wszystkie swoje i siły by je zrealizować i mieć po prostu z głowy.
To najprostszy i najskuteczniejszy sposób na realizację zadań. Po prostu oszukaj
swój umysł, pokaż mu dokąd ma dojść, bo inaczej będzie jak zwykle, mózg będzie
tylko czekał na chwilę nieuwagi by jak najszybciej wydostać się z potrzasku
próbując różnych sztuczek. Dzięki pokazaniu mu gdzie jest koniec da z siebie
300% normy, bo będzie wiedział, że później czeka go relaks i odpoczynek.
Rozpraszacze to nasz chleb
powszechnie, można napisać wiele książek na ten temat, który i tak się nie
wyczerpie. Moda na bycie na bieżąco niestety nie sprzyja koncentracji.
Odrywanie się od zadań nie dość, że męczy zabiera energię to po prostu zaczyna nam
się odechciewać. Pora pozbyć się rozpraszaczy z naszego otoczenia. Zacznij od
wyciszenia telefonu, powiadomień wszelkiej maści. Zajmiesz się nimi jak
skończysz. Znasz pewnie to uczucie, że pracowałeś cały dzień, a nie zdążyłeś w
sumie nic konkretnego zrobić, ponad to jesteś wręcz wykończony, najwyższa pora
z tym skończyć.
Często niestety sama
motywacja to za mało, zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne, czasem tą
kwestię trzeba rozwiązać siłowo i zmusić się do zrobienia czegoś. A, jak
wiadomo zarówno wena jak i motywacja są dość kapryśne, więc nie mam za bardzo,
co na nie liczyć, trzeba usiąść i zrobić swoje. Często szukamy różnych wymówek
by tylko odsunąć w czasie zadanie, ale nie martw się poczucie winy i tak da ci
we znaki, więc sam wybierz.
Pora przestań się oszukiwać
i zamiast na czas, zacząć pracować na akord, zadaniowo. Przyniesie to wręcz
spektakularne rezultat, by wkrótce koncentracja na zadaniu, stała się twoim
nawykiem.
Ewa Kalina
Coraz trudniej o koncentrację! Nie ważne czy w pracy czy w domu. Ja coraz częściej odnotowuję, że mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńSuper wpis, bardzo przydatny. Jestem w klasie maturalnej i dobra koncentracja to coś, co trzeba mieć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Pomocne wskazówki!!! :)
OdpowiedzUsuń