Przychodzi taki dzień, chwila, w której mamy odwagę, aby odciąć tak zwany pępek. Niektórzy nazywają to buntem i nieposłuszeństwem, choć wiem doskonale, że nie wszyscy znajdą w sobie dość odwagi, by zerwać się z tej linki, smyczy pseudo dobrych rad. Bo nikt nie ma prawa mówić ci, jak masz żyć. Ale gdy wydaje ci się że tak się stało z każdej strony jesteś bombardowany taką ilością dobrych rad, że często nieświadomie poddajesz się im.
Wbrew pozorom to nie najbliższe otoczenie jest największym zagrożeniem by utracić swją tożsamość, ale media, reklamy. Zacznij od podstawowych rzeczy, moda na jedzenie, Non GMO, bez glutenu czy diety cud to też jest narzucanie. Do tego te wszystkie nowe fale w modzie, przepraszam, ale ja mam swój stylu i nie muszę powielać, stając się klonem.
Media zamiast być miłym przewodnikiem po świecie często wpycha nam na siłę jakąś ideę czy styl życia, a niektórzy wręcz stali tyranami. Nie dość z tym ja żyję po swojemu, trzymam się tego zdała od tej machiny która usiłuje mi zrobić wodę z mózgu, a co najważniejsze twierdząc, że dla mojego dobra.
Najwyższy czas odnaleźć w sobie siłę i podjąć decyzję, że sami będziemy o sobie stanowić, w końcu żyje się raz. A nikt nie powinien narzucać, tego, co masz myśleć, jeść czy nosić.
Rób, co chcesz, żyj, jak chcesz, nie daj wchodzić sobie na głowę i do niej, a przez to też do domu, do rodziny. To twoje życie pamiętaj i od ciebie zależy, jak ono będzie wyglądać, ale jest jeden warunek, sam musisz najpier nauczyć się decydować o sobie, ta zmiana musi najpierw zajść w tobie. Żyj całym sobą i dla siebie.
Ewa Kalina
Od dawna próbuje dlaczego skoro każdy z nas jest inny to dajemy manipulować się pojedynczym jednostką. Każdy w głębi duszy myśli coś innego, ale i tak podąża za tłumem, a do tego jeśli ktoś chce się wyłamać z tego tłumu to niestety często jest mieszany z błotem.
OdpowiedzUsuńCzęsto mieszają nas z błotem za inność dlatego ,że po prostu nam zazdroszczą tego ,że jesteśmy inni/wyjątkowi
OdpowiedzUsuń