Upowszechnienie się internetu dało nam władzę, jaką jest możliwość oceniania innych, a do tego jesteśmy bezkarni, a przynajmniej tak myślimy. Większość komentarzy to niestety ocena często nieszczera i krzywdząca. Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy wręcz znaleźli w końcu pasję i upust swym złością i frustracją. No niestety większość komentatorów czuje się bezkarna i uważa, że w internecie wolno im wszystko, no niestety nie wolno.
Nie koniec kropka. Tak najprościej opisać tego człowieka, nie ważne, o co chodzi, zawsze znajdzie powód by się niezgodzie. Tak dla zasady a niech się coś dzieje, uważając się przy tym nadwyraz inteligentnego, no niestety jest tylko czarną owcą, ale co sobie upuści to tylko jego.
Hejter. Nazwa ostatnio dość modna, ale niestety czasem do worka z hejterami wrzuca się i ludzi inteligentnych a ich często konstruktywna krytyka skoro nie odpowiada, również jest bonowana. Moi drodzy hejter to gburowaty, podły i obślizgły osobnik, który kocha znęcać się nad każdym, ale tylko wirtualnie, bo podejrzewam, że w prawdziwym życiu jest niezaradnym słabym człowiekiem.
Zły doradca. I w tym momencie zaczyna robić się wesoło, bo ten człowiek wypisuje brednie, na temat co by zmienił w tekście, blogu, ale nie podaje argumentów, bo tak i już. Skąd tacy ludzie się biorą, nie mam pojecia, ale to też stworzenie boże. Nie przejmujcie się takimi dziwakami, róbcie swoje.
Gupek. Tak bardzo pragnie być zauważony, że oczywiście musi się nie zgadzać, robiąc tak zwaną gówno burzę. Napomknę, tylko że gupek nie czyta całego tekstu, tylko lid albo sam tytuł przecież mu wystarczy, aby mieć odmienne zdania.
Idioci. Jak wiemy, ich się sieje, no cóż, więcej szkoda poświęcać czasu na ludzi którzy nic nie wnoszą.
Tak z grubsza wyglądają typy negatywnych komentujących. Czasem strach się bać co niektórym ludziom przyjdzie do głowy, ale tak to już, ale nie można dać się bandzie niewyżytych głupków.
Ewa Kalina
Idealna definicja hejtera. Ludzie mylą definicję wolności z pseudo wolnością. Można tylko być dumnym z siebie tylko z tego powodu jakim jest poziom życia jaki mamy. Po co ma jakiś kretyn przepraszam za niestosowne słowo ale tylko takie mi się nasuwa, po co ma taki człowiek zestresowany i znerwicowany uważać na słowa kiedy inni dokuczają w realu? Kiedy my mam spokój ducha i możemy cieszyć się z głupiego spaceru w naturalnym otoczeniu lub jakieś małej drobnostki to nawet darcie buzi w internetach nie chce się bo mamy luźne życie w otoczeniu normalnych ludzi bez takich problemów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń