Idziemy na detoks. Myśli, które zabijają.




Sami świetnie opanowaliśmy taktyki samozagłady, same myśli potrafią zrobić nam krzywdę. Bywa, że sami powoli zaplątujemy się w pajęczynę myśli, która powoli zaciska się wokół szyi, powodując rozczarowanie, smutek i niechęć do samych siebie. Nasze myśli są niczym miecz samurajski tą gładko, ale głęboko, coraz bardziej kalecząc nasze wnętrze.



Nauka odcinania się od toksycznych myśli to dość trudna sztuka, a nie niewykonalna, po prostu trzeba je ucinać na samym początku, by nie zagnieździły się w naszym ciele.

Co ludzie powiedzą ? To może być temat na kilka książek, a i tak temat nie zostanie wyczerpany. Całe życie podlegamy opinii innych, nic tego nie zmieni, a ciągłe próby dostosowywania się i dogadzania innym nie skończyły się jeszcze dla nikogo dobrze. Może po prostu czasem trzeba być cholernym egoistą, który ma swoje plany i marzenia. Trzeba zaakceptować fakt, że ludzie mówili, mówią i będą mówić. Pomyśl sobie, że to osoby bez pasji i ambicji, którym nic innego nie pozostało tylko gnębić innych. Zamiast się przejmować, powinno być ci tych osób tak po ludzku żal, bo musi być to wyjątkowo smutny los żyć czyimś życiem.

Nasza zaniżona samoocena nie bierze się znikąd, jest to rezultaty naszych doświadczeń. Przez lata szkoły jesteśmy szarą masą ocenianą przez jedno kryterium, nasze unikalne cechy są zacierane, przez tyle lat się stajemy masą, zamiast wydobywać z nas nasze talenty. O ile sami nie będziemy rozwijać naszych pasji i predyspozycji nikt nam z pewnością tego nie nakaże. No nie oszukujmy się, jeśli sami nie będziemy być wyjątkowi, to nikt tego za ciebie nie zrobi.

Analizowanie sytuacji, to chyba najzabawniejsza ze wszystkich naszych myśli, a jaka może być tragiczna w skutkach, gdy zawładnie umysłem. Pamiętaj, czasu już nie cofniesz, możesz jedynie przygotować się na kolejne spotkanie, życie składa się z małych epizodów, które bardzo często się powtarzają. Nie rób sobie sieczki z mózgu i przestań szukać rozwiązania, tam, gdzie twój czas już minął. Skup się raczej na tym, co będzie i nie dopuszczaj więcej do takich sytuacji.

Odpowiedzialność, boimy się brania odpowiedzialności za samych siebie, nie wiadomo czemu nie chcemy przyznać się przed samym sobą do błędów. Szukamy winnych, uwielbiamy zrzucać na inne osoby odpowiedzialność za swoje niepowodzenia i porażki. Czyż to nie przerażające, że nie mamy w sobie tyle cywilnej odwagi, by wsiąść odpowiedzialność za siebie. Najwyższy czas to zmienić przestań szukać kozła ofiarnego, skup się na tym, jak więcej nie dopuścić do takiej sytuacji.

I to są największe trucizny, które niszczą i palą od środka, najważniejszy czas, by się ich pozbyć. Na pewno w końcu uda się odciąć myśli, które robią nam krzywdę.

Ewa Kalina.

Share this:

1 komentarz :

  1. Terapia nauczyła mnie, że właśnie myśli i panowanie nad nimi są kluczem do wszystkiego, co dzieje się z naszym ciałem :)

    OdpowiedzUsuń

 
Copyright © Ewa Freya. Designed by OddThemes