Stałeś się mistrzem w samo oszukiwaniu,
potrafisz tak zawzięcie usprawiedliwić swoje nieróbstwo, że nawet nie jest ci
już przykro. Dzień za dniem mija, a ty nadal z uporem maniaka karmisz się
wymówkami. Jak tam twoje plany noworoczne? Pewnie jeszcze z nimi nie wystartowałeś,
pewnie, że będzie nowy rok i kolejny dzień. No cóż kochamy się okłamywać, by
zagłuszyć wyrzuty sumienia, które, obudzą się, gdy już naprawdę nie będziesz
mógł nic zmienić i spojrzeć sobie w twarz.
Twoje
zgrabny piękne wymówki dobrały do pary winę, która jak się możesz domyślić
nigdy nie leży po twojej stronie. Obarczać nią, kogo tylko się da, teoretycznie
zrzucasz ze swoich barków odpowiedzialność za swoją rzeczywistość, a po prostu żyjesz
w takim tańcu śmierci dla siebie samego. Nie przecierają oczu, nie rób zdumionej
miny, ty to przecież doskonale wiesz, a czy chcesz dopuścić do własnych
świadomości, to już inna sprawa.
Kochamy się oszukiwać,
szukają wymówek i winnych, to gdzie dziś jesteś, jest rezultatem twoich decyzji
lub ich braku, bo poszły w tango wymówką i winą.
Ewa
Kalinowska
Wymówki robią nam krzywdę - kto to zrozumie i nad tym zapanuje poczuje większą kontrolę nad swoją głową.
OdpowiedzUsuńZ wymówkami trzeba się zmierzyć
OdpowiedzUsuń