Dlaczego warto zacząć działać?


Świetnie potrafimy się oszukiwać, wmawiać sobie, że od jutra zaczniemy robić coś ze swoim życiem, ale przychodzi jutro, i znów to samo opanowaliśmy sztukę szukania wymówek do perfekcji. Bo tak w zasadzie, dlaczego mamy zacząć działać, wszyscy mówią o samym rezultacie lub ewentualnie o przeszkodach, które możemy spotkać po drodze. Oczywiście te uwagi są bardzo cenne, ale wyprzedzają pierwsze podstawowe pytanie, czas może dowiedzieć się, dlaczego powinniśmy się rozwijać? A nie odrabiać przysłowiową pańszczyznę. Najwyższy czas, by zrozumieć, po co nam ten pot i łzy.


Na początku każdego celu podobno powinno stworzyć się plan działania, a może trzeba odpowiedzieć sobie na jedno bardzo proste pytanie, po co chcesz to robić? Od niego zaczyna się cała twoja przygoda, bo powody muszą być szczery i przede wszystkim twój, pamiętaj, to nie mają być marzenia kogoś innego czy też moda. Musi to być szczera chęć, bez niej nie ruszy z miejsca, bo to nie będą twoje plany. Przez to zaangażowanie szybko się spali i zacznie się niekończące odsuwanie na jutro.

Przychodzi czas, by troszkę wybiec myślami w przyszłość i powiedzieć sobie, co to ci da, co będziesz z tego miał, jeśli zaczniesz realizować swój cel. Wizualizacja w tym konkretnym przypadku jest wręcz wskazana, ale ona nie ma pochłaniać całej swojej energii, po prostu wyobraź sobie, co będzie, a tak się stanie. To świetny przykład kija i marchewki, ale czasem trzeba.

Mam nadzieję, że wiesz, jak wyrabia się nawyk, tak, przez mozolne powtarzanie jakiejś czynności, tu właściwie przychodzi czas na udowodnienie swojej silnej woli. Bo to od niej zależy czy osiągnie swój cel, tak czasem niestety trzeba się zmusić, aby nasz mózg wiedział, że tak trzeba i nie szukał genialnych wymówek. Ten etap nikomu z pewnością nie przypadnie do gustu, ale kto wygra tę walkę, ten spełni marzenia, albo wrócić do punktu wyjścia.

Przygotowanie się bez końca do spełnienia marzeń jest dość powszechne, z każdej strony atakują nas motywujące książki, kalendarze, złote myśli, genialne plany działań, a ty siedzisz i pragniesz z całych sił żyć. Myślisz, że jak rozpiszesz swój dzień od świtu do zmierzchu, zaplanujesz tydzień, to coś się zmieni, no cóż, nic się nie zmieni, po prostu znów znalazłeś sobie świetną wymówkę, która marnuję twój czas i energię. Planowanie jest dobre, ale tylko plany zrealizowany ma sens, nigdy nie będziesz przygotowany na sto procentach, pamiętaj o tym.

Przestań zazdrości i porównywać się z innymi tak, więc temu, tamtemu się udało, a pracowali podobno mniej niż ty. Nie wolno tak myśleć, nic im się nie udało, oni na swój sukces zapracował, ty, zamiast spalać się i narzekać na swój ciężki los, przestań czekać na cud i weź się za pracę. Każdy sam pracuję na swój sukces, ale jak chcesz tracić czas twoja sprawa.

Na zakończenie coś dla za bardzo zmotywowany, nie narzucaj sobie zbyt dużo, bo po prostu tego nie udźwigniesz, rób coś regularnie, a rezultaty same przyjdą. Wiesz już wszystko, ja już nie przeszkadzam.


Ewa Kalina

Share this:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Ewa Freya. Designed by OddThemes