Zastanawiałeś się czasem czy jest życie, co tu robisz, dlaczego tu jesteś i przede wszystkim dokąd zmierzasz? Wiem, że większość z nas podczas codziennej gonitwy, zapomina zadać sobie kilku podstawowych pytań. Po co żyję, w jaki celu jestem na tym ? Wielu z nas niestety idzie utartymi szlakami, szkoła, praca, rodzina, śmierć. Nic nie dając od siebie światu oprócz minimum, które pozwala przeżyć, a nie żyć.
Jak świetnie zmarnować sobie życie jest no to kilka sprawdzonych przepisów, przede wszystkim, żyj tak, jak oczekują inni. Rodzice wymyślili ci ścieżkę kariery i pracę, której nie cierpisz, jasne nie możesz się sprzeciwić, choć może po latach przyzwyczaisz się do swojego losu, to będziesz miał do nich wciąż żal. Nawet nie będziesz wiedział, kiedy twoje życie przeminie, bo żyłeś po to, by spełniać czyjeś marzenia i oczekiwania nie swoje.
To samo dotyczy kwestii rad, tak wiem, przecież wszyscy wiedzą lepiej, co dla ciebie najlepsze?? Przecież są dojrzałości, starsi więc jak możesz się z nimi nie zgadzać. Przecież twoim jedynym celem w życiu jest słuchanie i uszczęśliwianie innych tylko nie siebie.
W końcu każda zmiana niesie ze sobą ryzyko i niepewność, a większość z nas ma wbite do głowy, że ryzyko równa się porażce. Po co masz pracować na swoje marzenia i ryzykować, bo nie daj Boże, mogłoby się okazać, że ci się uda. Niestety rezultaty naszych starań często przychodzą po latach ciężkiej harówki i starań, po co wasz się szarpać, może faktycznie sobie odpuść.
No i tak żyj sobie w marazmie, słuchaj dobrych rada życie niech sobie płynie. Gdy już się ockniesz, to nie znajdziesz winnych, bo ich już nie będzie, a zresztą to tylko twoje życie.
Ewa Kalina
https://rudyszalik.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa zawsze kiedy widzę bezdomnych chciałabym im pomóc :(