Czasem bywa tak, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, że marnujemy swoje życie. Po prostu staramy się wstąpić w tłum i żyć tak jak wszyscy, aż w końcu wciąga nas szara rzeczywistość, żyjąc wydaje nam się, że już taki los nam przypadł. Płyniemy niczym śnięte ryby z prądem, a przypomnij sobie swoje marzenia, pragnienia, gdzie one są? Jak sobie tym razem wytłumaczysz, pora już z tym skończyć i przestać marnować swoje życie.
Okłamywanie samego siebie niestety jest na porządku dziennym, co sobie wtedy mówisz, jakich szukamy tym razem wymówek, by tylko sam przed sobą wyjść z twarzą. Może już wystarczy tego oszukiwania, skoro coś zawaliłeś to się przyznaj do winy, nie szukaj winnych w sile wyższej. Rozumiem, że dopadł cię leń, no cóż bywa, ale jutro wstań i żyj, chyba że, chcesz leżeć na kanapie i tam przeżyć swoje życie.
Przestań już narzekać, po co tracić energię oprócz tego, że jesteś zdenerwowany i mniej produktywny nic to do twojego życia nie wnosi. Nie lepiej tą energia przetworzyć na paliwo do działania, skoro coś ci się w twoim życiu nie podoba, to zmieni, a nie siedzisz i narzeka. Przestań robić sam sobie krzywdę, bo to nic nie zmieni.
Chłoniesz jak gąbka, te wszystkie brednie, które ludzie mówią masz chyba własny rozum to może już czas zacząć go używać. Nie można ślepo bez zastanowienia iść za tłumem, bo może to się skończyć tragicznie, pora wziąć za siebie odchodzi odpowiedzialność. Oczywiście, że tak jest prościej i łatwiej, ale czy naprawdę chcesz tak funkcjonować sam musisz podjąć decyzję.
Nie odtwarzaj codziennie tego samego film, choć raz zrób coś innego wybierz inną drogę do pracy, pomaluj się, zrób cokolwiek. Sam zobacz, że przez ostatni miesiąc prawie nie jesteś w stanie odróżnić dnia od dnia, pora z tym skończyć, czas zaszalej zobaczysz, jakie to przyjemne.
Bycie cierpiętnikiem to też duży problem, może już wystarczy obwiniania się za wszystkie błędy i pomyłki. Czasem należy przestać się zadręczać i po prostu wyciągnąć wnioski, Przestań robić sobie krzywdę na siłę już wystarczy. Pora się ocknął i zacząć żyć bez narzekania, udając tępe owieczki czy cierpiętnika.
Ewa Kalina
Prześlij komentarz