Największym wrogiem rozwoju i osiągania sukcesów jesteśmy my sami, nie ma, co zaprzeczać, bo to od nas wszystko zależy. Przestań owijać się w wymówki, szukając winnych, pora stawić czoło życiu i zacząć czerpać z niego pełnymi garściami. Nie ma, co się bać, że się nie uda i z góry zakładać czarny scenariusz, ponadto opinia innych też nie powinna cię interesować, bo ludzie przychodzą i odchodzą, a gadali, gadają i będą gadać, więc, w czym problem. Pora stać się osobą pewną siebie, która zna swoją wartość i idzie przez życie osiągając swoje szczyty, bez obawy przed porażkami, które są naturalnym elementem rozwoju.
Nasz wewnętrzny krytyk potrafi nieźle namiesza często niestety powstrzymując nas działania, czas nad nim zapanować i ukrócić jego rządy. Po prostu nasz system obronny, który może i sprawdzał się w czasach Jaskiniowców, dziś nas ograniczając sprawia, że paraliżuje nas strach. Ale tylko pomyśl, że gdyby wszyscy żyli pod jego dyktando naprawdę żylibyśmy wczasach kamienia łupanego. Więc podejmij decyzję czy chcesz siedzieć jeszcze w owej jaskini czy chcesz wyjść na świat, podążają za swoimi marzeniami.
Pragniesz działać wiec pora pokonać nasz wewnętrzny opór i strach wychodząc ze strefy komfortu i zacząć działać. Oczywiście, że nie ma, co się od razu rzucać na głęboką wodę w szczególności, gdy nie potrafisz jeszcze pływać. Zmiany należy wprowadzać stopniowo by się do nich przyzwyczaić wtedy strach odejdzie, bo mała rzecz nie zachwieje twoim życiu. I tak powoli będziesz coraz głębiej zanurzał się w realizację marzeń. Czy to nie proste, a jakie skuteczne lecz na wszystko potrzebny jest czas.
Moda na asertywność ma się coraz lepiej, mam nadzieję, że w końcu stanie się normalnym elementem rzeczywistości. Koniec życia w roli popychadła, przecież znasz swoją wartość, pora nauczyć się stawiania granic i pokazywanie je innym żeby nikt nie wchodzi do naszego życia z buciorami. Pamiętaj nic nie musisz tylko możesz, masz prawo odmówić i się na coś nie zgodzić. Nie bój się, że przez odmowę stracisz znajomych, a ludzie przestanę cię lubić, kto powinien to zostawię, a reszta widocznie cię nie ceniła, byłeś potrzebny do odwalania czarnej roboty, więc nie masz, czego żałować.
Jesteś wspaniałym wyjątkowym człowiekiem nie ma takiego drugiego na świecie, więc czemu się porównujesz. Wykorzystaj swój potencjał, indywidualizm to twój dar. Czemu pozwalasz by trawiła ci zazdrość i zawiść, koniec z tym wykorzystaj to co dostałeś i zacznij się doceniać, a przede wszystkim kochać.
Pora stać się pewnym siebie człowiekiem znając swoją wartość koniec z porównywaniem się, do innych, czy odwalaniem za nich czarnej roboty. Jesteś wyjątkowy i wykorzystaj swój dar i bądź po prostu szczęśliwy.
Ewa Kalina
Prześlij komentarz