Ciągle
gonimy za tym mistyczny Edenem, krainą szczęśliwości pragnąc ją osiągnąć.
Skutki niestety są różne, bo często sami jesteśmy powodem naszego braku
zadowolenia z życia pora z tym skończyć. I przede wszystkim przyjrzyj się sobie
i swojemu stosunkowi do życia. Recepta na szczęście nie należy szukać gdzieś
tam daleko, ale znaleźć je w sobie. Może to dziwne, ale od nas zależy czy
będziemy czuli się szczęśliwi. Już czas skończyć z rzeczami, które nas trawią I
męczą powodują, że rzeczywistość staje się szara, zamiast oszałamiać nas paletę
barw i smaków.
Szukanie szczęścia na
zewnątrz to zmora obecnej rzeczywistości, wmówiono mam, że jeśli będziemy mieli
więcej niż inni żyli w luksusach to będziemy szczęśliwi. Wcale tak nie jest
otaczanie się drogimi przedmiotami nic nie zmieni w twoim życiu. To samo dotyczy
naszego wyglądu czy myślisz, że nowy nos, piersi pięć kilogramów mniej sprawi,
że będziesz się bardziej kochał, no właśnie nie. Będzie to tylko chwilowa
euforia, która w końcu i tak stanie się zwykła i codzienna.
Często poddajemy się po
pierwszych napotkanych trudności czy jak to się szumnie nazywa porażkami.
Pamiętaj sukces i porażka to nieodłączne elementy rozwoju dwie siostry, które
kroczą przez życie razem. Nie możesz po prostu rzucić wszystkiego i wrócić do
szarej rzeczywistości, bo ci coś nie wyszło pomysł, że to jest koniec, a lekcja,
choć gorzka.
Opinia innych jest dla nas
bardzo ważna często rezygnujemy ze swoich planów, bo boimy się jak zareagują
ludzie. Szczerze, co cię to interesuje to twoje życie i tylko twoje, a ludzie
mówili, mówią i będą mówić. A raczej powinno być ci ich tak po ludzku po prostu
żal, bo zamiast sami się rozwijać, zajmują się czyim życiem. Muszą mieć
naprawdę nudne i bezwartościowe życie skoro muszę żyć, życiem kogoś innego.
Nie bój się wyjść poza strefę
odgórnie przyjętych norm to, że ty masz inny pomysł na siebie nie znaczy, że
masz się trzymać go w szufladzie i czekać na nie wiadomo na co. Strach ma wielkie
oczy oczywiście, że nie wszystkim się podoba jak to w życiu bywa, będą
zwolennicy i przeciwnicy. O ile ty będziesz wiedział, że warto i to jest twoja
życiowa misja to przepraszam, ale nikomu nic do tego. W końcu znajdą się ludzie,
którzy w ciebie uwierzą, a nawet będą cię wspierać, ale najważniejsze abyś
robił to co kochasz.
Czekanie, na cud to zmora
obecnych czasów, no cóż ja mogę ci powiedzieć, za dużo w dzieciństwie bajek się
na oglądałeś, weź się za pracę, pamiętaj bez akcji nie ma reakcji tak zbudowany
jest ten świat. Gdy będziesz czekał to najwyżej obrośnie mułem i kurzem, stając
się marionetką w czyich rękach, ale wybór zawsze należy tylko i wyłącznie do
ciebie.
Ewa Kalina
Prześlij komentarz