Co ciebie wykańcza? Jak radzić sobie ze zmęczeniem!?


Co ciebie wykańcza? Jak radzić sobie ze zmęczeniem!?

 Brakuje ci siły, zwlekasz się z łóżka, a już najlepiej byś do niego wracał. Jesteś zmęczony i wykończony, już na samą myśl, co czeka cię tego dnia. Nie martw się wielu z nas tak ma, lub miało to nie żadna choroba, to po prostu rutyna cię zabija i wypala od środka. Poukładane życie jest dobre, ale gdy żyjesz jak robot to z pewnością nie będziesz szczęśliwy. Pora przyjrzeć się z bliska twojemu marazmowi, stosując kilka sposobów, które wyrwę się z tej rutyny nadając nowy smak życiu, a dzięki temu powrócisz do żywych, doładowujący się energią.


Rutyna zabija to pewnie, wypala od środka, a ty jadąc na autopilocie, nie wiesz jak przeżyjesz kolejny dzień. Najwyższa pora coś z tym zrobić, wcale nie musi być to spektakularne, ma być nowe, aby mógł się doładować. Niezaplanowana kawa, wycieczka rowerowa, spotkanie, wyjście inna droga do pracy. Sposobów i pomysłów jest tyle ile osób, przestań się zastanawiać i analizować, że brak mi czasu na standardowe czynności, po prostu zrób coś inaczej niż zwykle.

Osoby, którymi się otaczasz mają bezpośredni wpływ na twoje samopoczucie. Jedni wypijają z nas energię, drudzy naładowaną pozytywną energią. Jeśli będziesz przebywał wciąż między osobami, którzy narzekają, marudzą to i ty szybko przejdziesz na ciemną stronę mocy. Ja wiem, że nie jest to proste, ale może pora zrobić na wiosnę małe porządki odnośnie znajomych.

Wiele osób zrzuca odpowiedzialność za swoje życie na innych, przez co stają się w swoich oczach są czyści, choć to złudne wrażenie, bo tak naprawdę nikt za ciebie nie będzie żyć. Słuchanie cierpiętników na pewno nie sprzyja nikomu, a co najgorsze szybko można do nich dołączyć. Wiedz jedno, tylko ty odpowiada za swoje życie, więc nie lepiej spotykaj się ludzi, którzy się cieszą życie i są zadowoleni.

Sensowne dysponowanie swoją energią to sztuka, dlatego odkładanie wszystkiego na ostatni dzień nie ma najmniejszego sensu. Podziel duże zadania na mniejsze części czy wyznać sobie swój dzień zakończenia. Często myślimy, że jesteśmy super bohaterami i zrobimy wszystko na raz. Przez to siedzimy nad zadaniem do rana starając się jakoś je skończyć, mając międzyczasie wyrzuty sumienia. Ponadto przy zużyciu takiej energii nasz mózg musi się zregenerować nawet przez kilka dni.

Wprowadzanie kilku zmian do życia może je diametralnie zmienić, pora odnaleźć w sobie pokłady energii, które są, a które sami usypiam.

 Ewa Kalina

Share this:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Ewa Freya. Designed by OddThemes