W
obecnym świecie dysponujemy różnymi, walutami dokładnie znamy ich wartość, choć
jest to tylko symboliczne nadanie kartce papieru wartość, często ni doceniamy
tej najważniejszej CZASU. Pora zacząć myśleć o w czasie, który został zamknięty
w sztywnych ramach jak o walucie. Pomyśl ile go marnujesz, nie wykorzystując w
pełni jego możliwości, czy z pieniędzmi robiłbyś tak samo, szczerze nie sądzę. Pora
poznać największy złodziej twojego czasu, by już w pełni świadomie dbać o swoja
prawdziwą walutę.
W obecnych czasach
wirtualny świat zastępuje nam realny, który jest tak piękny, kolorowy niemal na
wyciągnięcie ręki. Choć tak naprawdę to złudne przeświadczenie to jednak
nabieramy się na nie, spędzając długie godziny na podglądaniu innych. Pora określić
ile czasu poświęcasz na innych, bo może okazać się, że braknie go dla ciebie,
co jest wręcz przerażające. Zacznij wykorzystywać swój czas tak, aby to inni
cię podgląda.
Do niedawna żyłam w
przeświadczeniu, że w dobie Internetu stara dobra telewizja poszła w
zapomnienie, a jednak ma się ona wręcz świetnie, szok. Może już wystarczy tych
upośledzonych produkcji czy reality show bo one robią co najwyżej wodę z mózgu.
Oczywiście, że wszystko jest dla ludzi, ale może lepiej spędzić go na swój
rozwój, oglądając programy naukowe czy publicystyczny. Spróbuj zapanować na
oglądaniem telewizji, a zobaczysz ile masz wolnego czasu.
Chaos w naszej przestrzeni,
często przekłada się na ten w głowie, może już pora uporządkować swój pokój czy
domu, a do tego napisać listę zadań by mieć czarno na białym, co i kiedy jest
do zrobienia. Spróbuj, a zobaczysz ile zyskasz czasu bez ciągłego poszukiwania
zaginionych przedmiotów.
Dzień lenia należy się
każdemu, ale raz w miesiącu, a nie codziennie. Oczywiście, że tak samo czas
przeleci ci czas, na gapienie się w telewizor, komputer czy na lekturze
książki. Decyzja zawsze należy tylko do ciebie, co zrobisz z swoją walutą.
Naprawdę nie musisz wszystkiego wiedzieć co u
koleżanki, sąsiadki kochanki szef, po co ci to. Mamy tendencję do zaśmiecania
sobie głowy czyim sprawami i problemami. Pora iść na kurs asertywności powiedz,
po co ci ta cała wiedza, no właśnie po nic, żeby każdy odpowiada za siebie, a
ty nie bądź Matką Teresa.
Walka z pożeraczami czasu
to nie lada wojna, ale najwyższa pora ją rozpocząć i zawalczyć o tak cenną walutę,
jaką jest CZAS.
Ewa Kalina
Ciekawa refleksja... wydaje mi się, że nie doceniamy też wolnego czasu i nie zatrzymujemy się, panuje ciągły pęd. Ostatnio jadąc samochodem (dodam, że w celu pilnej wymiany waluty w Warszawie, co graniczy z cudem o godzinie 15) zamiast wykorzystać to, że mam 45 minut w samochodzie dla siebie, mogę posłuchać muzyki, zadzwonić do siostry, włączyć audiobooka i zrobić inne przyjemne rzeczy — wrzeszczę, trąbie i tylko stresuję się na coś, czego i tak zmienić nie mogę.
OdpowiedzUsuń